Pamiętam, że miałem 16 lat jak ten film widziałem i wtedy wydawał mi się śmieszy. Dziś
uważam, że to przykry obraz młodzieży, gdzie silny wpływ ma ulica. Szkoda mi takich ludzi, w
dużej mierze to Polskie realia, brak perspektyw, niskie płace powodują, że dzieci patrząc na
swoich rodziców uciekają w inny świat.
To jest najlepszy Drmat Polski moim zdaniem, jeszcze Mój brat Abel" jest dobry. ;p
Ten film obejmuje czasy kiedy sama byłam nastolatką i jeśli takie życie było na prawdę w miejskich osiedlach to cieszę się, że wychowałam się na wsi.
Uczyłam się w mieście, musiałam przez kilka lat dojeżdżać autobusem do szkoły. Miałam koleżanki zarówno z miasta jak i ze wsi i nigdy nie widziałam takich zachowań jakie są pokazane w tym filmie. Dla mnie to są nienormalni ludzie i chore sytuacje. Daje 1 bo niższej noty nie ma.
Widocznie miałaś szczęście, że nie zetknęłaś się z patologią pośrednio, ani tym bardziej bezpośrednio. Ale takie sytuacje, jak w tym filmie zdarzały się, zdarzają się i jeszcze długo zdarzać się będą.
Liceum do którego uczęszczałem graniczyło z szkołą gdzie uczono szyć, projektować itp. Doskonale pamiętam jaka tam społeczność chodziła. Identyczna jak w filmie "Cześć.....co druga w ciąży, z papieroskiem