PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4812}
6,9 80 121
ocen
6,9 10 1 80121
6,7 19
ocen krytyków
Cześć Tereska
powrót do forum filmu Cześć Tereska

moje 3 grosze

ocenił(a) film na 4

Właśnie skończyłem oglądać tą żenującą produkcję. Widać było, że Gilińskiemu bardzo zależało na tym, żeby film był jak najbardziej realistycznie. To akurat mu się udało, nie liczę oczywiście tego, że znowu widzę te same twarze (jak to w polskim kinie), czyli mamy Pana Edzia - Shreka i tatę Tereski - Wąskiego. Ale mniejsza o to, nawet jeżeli możemy powiedzieć, że film jest akuratny, to po co to wszystko? Przez półtorej godziny oglądamy idiotkę, która odrzuca wszystkie szanse, której dają jej rodzice czy nauczyciele i wybiera stare dobre 'dres-lajf'. Powiem krótko: co mnie to kurwa obchodzi?! Ma mi być żal? Przepraszam bardzo, ale nie będę się litował nad kimś takim jak filmowa Tereska. Ja sam wychowałem się w dresiarskiej okolicy i potrafiłem się ogarnąć i wykazać minimum asertywności. Zresztą nie jestem jakimś wyjątkiem. Nie żyjemy w faszystowskim kraju (póki co) mamy możliwość wyboru.

Najśmieszniejsza w tym wszystkim jest Ola Gietner (filmowa Tereska), która dostała ogromną szansę na zostanie aktorką. Jednak zamiast tego wolała się żulić. Jej wybór. Mi pokazuje to tylko, że są ludzie, którzy mają ambicje i korzystają z danych im dóbr jak mogą oraz takie Tereski, które plują w twarz swoim dobroczyńcom.

4/10

GxZas

Co????? Ten film jest jak nabardziej trafiony w sedno sprawy. Pokazuje nam realia normalnej rodziny patologicznej. Pijący ojciec, grzeczna młodsza siostra i matka która nigdy nie ma czasu dla dzieci. Film jest bardzo dobry!!!

A co do Oli Gietner to już jej sprawa no nie.

ocenił(a) film na 8
GxZas

Nie mogę się z Tobą zgodzić. Rozumiem że nie musi Cię to obchodzić, ale przecież nie o to chodzi. Wg mnie ten film porusza fantastycznie problemy dzisiejszej(!) Polski. Pełno jest patologicznych rodzin, z których zamiast pięknych motyli wyrastają poczwary. Wiadomo że taki film nic nie zmieni, ale pokazane zostały Polskie realia. Moja ocena 8/10.

ocenił(a) film na 4
gawro1

8/10 ????? Czy to zart? jest to skala śiatowa nie wiem czy wiesz. Wiele świetnych filmow hollywoodzkich nie otrzymaloby takiej noty. W TYM FILMIE JEST ZERO (0) MUZYKI AKTORSTWO W WYKONANIU "TERESKI" BEZNADZIEJNE (CHYBA JAKAS PROWOKACJA ALBO ZART REŻYSERA). Jedyne co mi sie w nim spodobało to klimat. No nie powiem tu jest chyba najwiekszy plus. Szarosc, dzielnica Warszawska gdzie panuje czysta patologia. Zdjecia tez sa dobre. I ojciec Tereski ^^ jak zaczal rozwalac winde. Reszta to zenada :/

przemek_was

haha! w tym filmie nie ma byc muzyki.. muzyka stwarza cukierkowy klimat ( w polskich filmach ) film mial byc realistyczny! a czy w realu podczas jakiegos złego zdarzenie w Twoim zyciu nagle puszcza się przerazliwa muzyka ?!

ocenił(a) film na 2
eva_i

film to nie życie dziewczynko, film to nie życie.

GxZas

Zgadzam sie z Tobą w 100%. Fajne okreslenie: "dres-lajf" :-)

Pzdr!

StrasznyTyp

ale nie wszczyscy mają tak silną osobowość jak Ty. Nie wszyscy są asertywni. wystarczy przejść się na spacer po parku czy osiedlu, to zobaczysz ilu ludzi siedzi z piwami na ławkach. W twojej okolicy nie ma takich osób? Ten film nie jest jakąś genialną produkcją, ale świetnie ukazuje polskie realia. Dobrze, że powstają filmy o tej tematyce.

sensible

Ale to jest usprawiedliwianie takich ludzi jak Tereska. No bo wszyscy piją, otaczająca patologia, ojciec alkoholik, cóż ta biedna Tereska mogła ze sobą zrobić? Wygląda na to, że nic, mogła się tylko stoczyć, a jak się stoczyła to pretensje można mieć do środowiska. Właśnie w ten sposób produkuje się nierobów i nieudaczników. Wmawia im się że to nie oni decydują o własnym życiu tylko środowisko w jakim żyją. Każdy ma wolny wybór i ponosi za niego odpowiedzialność. Nikt tez nie jest idealny, każdy ma swoje wady. Ale w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie wszystko. Można powiedzieć "stoczyłem się na dno bo obracałem się w takim środowisku a nie innym, w dodatku mam taki charakter, więc to nie moja wina". Tereska miała kilka propozycji pomocy. Jezeli piszecie że była taka podatna na innych to dlaczego była podatna wybiórczo? Ludzi którzy chcieli jej pomóc olewała, a jedynie podwórkowe menele miały na nią wpływ? To był jej wybór.

Staram się powiedzieć, że przez ciłągle pisanie farmazonów, że patologia, że środowisko, że brak wzorców to tylko usprawiedliwianie nieudacznictwa. W ten sposób można powiedzieć "jest bieda to i ja jestem biedny, nie moja wina, niech rząd coś z tym zrobi". To jest usprawiedliwianie bierności. Tym ludziom trzeba mówić że mają swoje życie i oni o nim decydują. I jeżeli są menelami to tylko i wyłącznie przez własną głupotę. Takie filmy jak ten tylko utwierdzają ludzi w przekonaniu że są skazani na porazkę jeżeli wychowują się w patologicznym środowisku, a tych którzy się stoczyli głaszczą po głowce i mówią że to nie ich wina.

użytkownik usunięty
GxZas

Niestety nie zgadzam się z założycielem tematu. Wg mnie film jako całość jest dobry (scenariusz, zdjęcia, klimat), ale bardzo przygnębiający i to może się nie podobać. To już nie jest winą twórców, że nie powstają też dobre optymistyczne filmy. W porównaniu do innych obecnie kręconych w Polsce produkcji ,,Cześć, Tereska'' nie sili się na dramat przez jakieś nieprawdopodobności w scenariuszu.
Wielu ludzi razi gra aktorska głównych bohaterek, a przecież większość dialogów dziewczyny improwizowały. To nie są profesjonalne aktorki, a ta naturalna gra dodaje tylko autentyczności. Właśnie to połączenie profesjonalnych aktorów - Zamachowski, Kiersznowski, Rożniatowska - plus dwie nieznane dziewczyny w głównych rolach wyszło bardzo dobrze.

G.Zas Entertainment
Właśnie to, co mnie razi w innych filmach (znowu Zamachowski? :P), zupełnie nie razi mnie w ,,Cześć, Tereska''.

przemek-was
Nie ma muzyki? To nie jest minus.
[gdzieś leciał fragment piosenki zespołu Kaliber 44, ale cholera wie, w którym miejscu... zobaczyłam to dopiero na napisach]
A poza tym pominąłeś piosenkę śpiewaną przez chór w pierwszej scenie w kościele, podczas komunii. Dzięki temu początek filmu jest świetny. Ta piosenka później powtarza się w filmie i to też jest na miejscu. Zresztą wg mnie to dobrze, że film nie jest napakowany hip-hopowymi piosenkami.

użytkownik usunięty

?
Walnęłam się: tą piosenkę, o której piszę, nie śpiewa chór tylko jedna dziewczynka. Coś mi się przemieszało z późniejszym wątkiem z chórem.

ocenił(a) film na 8

"Pokazuje nam realia normalnej rodziny patologicznej." To "normalnej" chyba powinno byc w cudzysłowiu. Troszke sie ubawilem. Wracając do filmu, jak najbardziej surowy trzęsoce kadry i cz-b przez co lepiej sie ogląda. Mnie poraził trochę dosadnością, nie wiem jak to jest na takich osidlach bo nigdy tam nie mieszkałem. Aktroka grajca Tereske była odrobine denerwująca, za to świetna była Renata. Denrwująca bo tak wszystko było od niej wyciągane. Ale wiem tak miało byc , na taka postać pozowała. Świetne tekstyw tym filmie pdały szkoda że pozapominałem :). Daje 8,5

A co mają dialogi do gry aktorskiej? I co znaczy "naturalna" gra aktorska? Przecież aktorstwo właśnie polega na tym aby być jak najbardziej naturalnym odtwarzając filmową postać w obecności kamery. I jezeli aktor jest słaby, to znaczy że właśnie naturalny nie był. Przyznajesz, że dziewczyny nie były profesjonalnymi aktorkami, a więc sama się zgadzasz z tym, że nie przedsawiły wybitnych umiejętności aktorskich. Poza tym co to ma do gry aktorskiej? Gra aktorska jest albo dobra, albo słaba niezależnie kto gra. Nie można słabej gry zawyżać tylko dlatego że aktor nie jest profesjonalistą. Bo gdyby tak było to do filmów brałoby się ludzi z łapanki ulicznej żeby nie przepłacać za profesjonalistów, skoro wpadki amatorów można tłumaczyć krótkim "przecież to amatorzy".

ocenił(a) film na 9
GxZas

Nie wiem czy Tereski ma ci być żal. Mnie jest żal tych dzieci z finału filmu, z których wiele za parę lat stanie się Tereskami i drechami. Naturalnie każde z nich będzie miało szansę się wyrwać, ale wiadomo jak jest - brak wzorców, kontakt z przemocą od najmłodszych lat, no i zwykła szczeniacka głupota... I przez to dresiarskie populacje wciąż "rządzą" takimi osiedlami.

ocenił(a) film na 7
GxZas

Film ukazuje zimną, twardą rzeczywistość, w której żyje wiele "dorosłych dzieci", takich jak filmowa Tereska. Zadaniem filmu jest pokazanie jakiegoś mikroświata, co tutaj zdecydowanie się udało. Czy każdy film musi pokazywać nam wzorce? Czy każda Tereska musi w filmie wybierać dobro? Czy taka jest otaczająca nas rzeczywistość? Uważam, że bezsensem jest negatywna ocena filmu przez złą postawę głównej bohaterki. Mi ten film się podobał. A co do dalszego życia aktorki - faktycznie, nie wykorzystała szansy. Ale to nie ma nic wspólnego z filmem.

6/10

ocenił(a) film na 8
robakjo

Dla mnie sednem tego filmu jest metamorfoza jaka przechodzi glowna
bohaterka. Tereska sama z siebie nie jest zla, to ludzie ktorych spotyka
na swojej drodze zmieniaja ja w tym kierunku. Tereska pierwotnie zdaje
sie byc bardzo uczciwym, skromnym i poslusznym dzieckiem. Film ukazuje
bardzo wazny aspekt wplywu srodowiska na charakter dzieciakow, porusza
aspekt wychowania wsrod pewnych wzorcow. Kilkunastoletnie dziecko jest
podatne na odksztalcenia jak plastelina, chlonie wszystko co uslyszy i
zobaczy a nastepnie probuje filtrowac to przez wlasna niedojrzala jeszcze
swiadomosc.

Nie sam dramat Tereski jest wazny bo takich dzieci jak ona na boisku jest
pelno. Wazne w filmie jest ukazanie jego przyczyny. Caly film jest dla
mnie jednym wielkim usprawiedliwieniem kazdego pojedynczego biegajacego
po boisku z piwem dzieciaka. Scena ktora podsumowuje caly film to ta gdy
Tereska wychodzi z zakupami ze sklepu, dolacza sie do niej adorujacy ja
chlopak. Idac we dwojke do jego mieszkania spotykaja pod zsypem na smieci
pijacych piwo swoich starych, ktorzy po ich dostrzezeniu przekrzykuja sie
jakie to ich dziecko jest wspaniale.

Tragiczne jest to, ze takich blokowisk jest wciaz bardzo wiele i temat
bedzie w naszym kraju aktualny jeszcze bardzo dlugo. Z pewnoscia
powstanie jeszcze wiele tego typu filmow.

ocenił(a) film na 2
grabsoon

no i gdzie tu sens dzialania sadow.
mordercy nie sa zli tylko spoleczenstwo ich zmienilo.

GxZas

Dla mnie boomba!! Samo życie i polskie realia.

ocenił(a) film na 7
GxZas

Film ten nie jest obowiązkowy, nie jest narzucany, więc trzeba było przerwać oglądanie. Ponadto nikt nie wymagał od Ciebie współczucia, żalu, czy litości względem głównej bohaterki. Nie jest stosowne uważanie się za takiego megalomana, kolego. Gdyby wszystkie filmy przedstawiały sielankę i cudowne życie, pięknych ludzi i ich doskonałe wybory, byłyby po prostu nonsensowne - wiedz o tym. Kino nie wymaga jego pochłaniania -jeśli coś nie jest w Twoim typie - nie oglądaj, a tym bardziej nie wypowiadaj się w kwestiach, w których Twoja wiedza okazuje się laicka.

VitaEtLaetitia

Kto nie oglądał filmu, niech nie czyta, bo znajdują się tu nawiązania do fabuły ----> Film taki sobie, trochę przesadzony (w moim mniemaniu). Fakt w życiu Tereska lekko nie miała, ale tak jak już zostało wcześniej powiedziane miała szansę, ale ją zmarnowała, bo chciała zaimponować koleżance, która i tak ją wyrolowała. Nie rozumiem tylko tego morderstwa na koniec. Okej Jasiek ją zgwałcił,ale nie mogła iść z tym na policję, lub zrobić cokolwiek bardziej sensownego niż iść do Edzia nazmyślać o 1. razie i go potem zabić metalowym prętem?

ocenił(a) film na 9
fijolka90

Uważam, że film jest nie tylko wstrząsający, ale i genialny. Też sobie zadaję pytanie „po co?” i dlaczego ten film i jaki sens ma ten realizm… I to jest chyba dobre pytanie, tak jak pytania, które rodzą się w czasie oglądania filmu, a które tu po części już wyraziliście. I może to podstawowe pytanie: czy może być inaczej? Determinacja autora pierwszego postu tutaj daje jakąś nadzieję, choć z drugiej strony wszyscy wiemy, jaką siłę ma psychiczna przemoc i że jest błędnym kołem... Przykładów też nie trzeba szukać daleko, są w naszych wypowiedziach choćby na tym forum (np. przekleństwa).
Nie sądzę, żebym rozgryzła ten film. Jestem nim za to wstrząśnięta i choć niekomfortowe samopoczucie, niepogodzenie z rzeczywistością (co projektować można jako niepogodzenie z filmem) to nie jest przyjemny stan ducha, to myślę: dobrze, ze powstał i powinien być obejrzany przez każdego Polaka. Po co? Po COŚ na pewno.

Najsmutniejsze, że my naprawdę żyjemy w takiej rzeczywistości i ona JEST taka. Świadczy o tym np. założony tu przez nastolatków wątek „najlepszych tekstów”... którymi są... powiedzonka i wyzwiska ich młodszych kolegów, z którymi podobno się nie identyfikują, używając bezpiecznego słowa „patologia”, które ma odgrodzić jednych od drugich. A może granica między normą a patologią nie jest taka ostra? Że wspomnę tylko niejasne stanowisko, jakie zajmuje się wobec bicia dzieci czy picia alkoholu przez nieletnich. Każdy ma swoje zdanie, prawda? Najwygodniej takie, przy którym spokojnie radzimy sobie z wyrzutami sumienia...

A tak w ogóle, gdy chodzi o stronę artystyczną: ukłony do ziemi za zdjęcia, brak muzyki, aktorstwo (dukanie Tereski ma tu ogromny sens!! To nie jest, moim zdaniem, „brak aktorstwa”, jak ktoś tu sugerował), scenariusz i reżyserię..

użytkownik usunięty
Federica

Jak tak teraz czytam swoje własne wypowiedzi, to aż się dziwię, że tak mogłam zmienić zdanie o tym filmie. :)

Ok, ten film jest nieźle nakręcony, to fakt. Ale skończcie już z tym niesamowitym realizmem. Film jest, jak tu ktoś powyżej stwierdził, po prostu przesadzony. Przykład? Proszę bardzo, sam koniec: okazuje się, że to Renata ukradła Teresce portfel. No i fajnie, tylko że nie wierzę, że taka cwaniara po takim czasie nadal by ten portfel trzymała przy sobie. W prawdziwym świecie nawet średnio rozgarnięta złodziejka by go od razu wywaliła do śmieci. Wydaje mi się, że twórcy chcieli do tego filmu władować maksimum patologii, syfu, nędzy, biedy i cholera wie czego jeszcze dołującego, a na dodatek kosztem naciągania fabuły.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones