że Olka Gietner nie wzięła przykładu z Karoliny,tylko zeszła na psy. Ale skoro wybrała życie menelki i złodziejki to jej sprawa.
... wybrała ...
Myślisz, że wszystko w naszym życiu jest sprawą wyboru?
Myślisz, że jak nie ma sie oparcia w rodzinie, majątku, własnym wykształceniu, wreszcie genach - to tak łatwo wybierać dla siebie los?
Być może Karolina Sobczak, choć nie mając dobrych warunków dla startu życiowego, to dzieki swojej wytrwałości i charakterowi wiedzie dziś normalniejsze życie.
Ale czy nasza Tereska, która być może nie była tak wytrwała, wybrała dla siebie własny los? Czy takiego właśnie chciała? Ja wątpię.