Nie wiem co się stało, że stworzyli coś tak słabego mając dwa poprzednie sezony które były dobre? Najbardziej widoczna była zmiana charakteru ukochanego przez widzów Piotra razem z aktorem to chyba był gwóźdź do trumny, rzeczy których stary Piotr by nie zrobił tu były na porządku dziennym.
Poza Ingą i Jerzym oraz Jowitą i Bernardem nic a nic się nie działo... obejrzałam całość tylko, żeby mieć pewność, że nic nie przegapiłam, ale żałuje, że zepsułam sobie całościowy pogląd na TANCERZY.
Zgadzam się. Ja uwielbiałam wątek Alicji i Krzysztofa mimo iż później sezony się popsuły, ale wracając myślami do pierwszego sezonu był serial świetny.